Mój anioł
Opowiem wam historię z mojego życia kiedy mój anioł żył i był moim wsparciem to Mój Św.pamieci Dziedek Jeży myślam że tacy kochani ludzie nie istnieją a on obdarzał mnie ciepłem dobrem i opieką był cudownym człowiekiem , chociaż ludzie mówili że pijak miał problemy z alkoholem ale był dobry nie robił krzywdy nikomu , kiedy zachorował przestał pić .
Ale przejdę do rzeczy , największe chwile kiedy bywałam u nic na wakacjach to siedzę w altance z moim dziadkiem na jego fotelu ja obok na krześle jego oczy wpatrzone w niebo i mówi ",Moja kochana Marzenko pamiętaj nie ważne jak ktoś Cię krzywdzi czy razni bądź dobrym człowiekiem , bo dobro zawsze wraca prędzej czy później , mimio moich błędów to Ty wnuczko byłaś i nigdy nie zapomniałaś jakie mam serce ,Bóg wie co robisz i nigdy nie zapomni tak jak i ja z nieba będę patrzył kiedyś i chronił Cię jak tylko będę mógł ." Ja zawsze płakałam gdy Dziedek tak mówił bo wiedziałam że tylko on widzi wemnie dobro ,mimo że już go tyle nie ma to kocham go tak mocno .
"Mój aniele dzięki tobie wciąż się śmieje , wiem co życiu trzeba dawać ludziom że dobro to wciąż cecha idealna ,mam nadzieję mój aniele że nie zawodzisz się na mnie ."